Chyba zmiana ścian wewnątrz..
Okna-ten temat przwija się w naszych codziennych rozmowach teraz najczęściej. Ilu komorowe? Ilu szybowe? Jaką mają przewodność cieplną? Jakie systemy dodatkowe? Jedyne co mamy ustalone i się, jak na razie, tego trzymamy to kolor - ciemny orzech. Wczoraj jeszcze doszedł problem okien dachowych. Mi już uszami to wszystko wychodzi, a to dopiero początek..
Dzisiaj rozmawialiśmy z panem od rolet, jutro dostaniemy wycenę nadproży. Już się boję.. A to same nadproża, a do tego rolety jeszcze. Eh..
Do tego zaczęliśmy się zastanawiać nad zlikwidowaniem pokoju na dole kosztem powiększenia naszej sypialni, łazienki i przede wszystkim na rzecz zrobienia WIELKIEJ garderoby. Teraz brakuje nam miejsca na wszystko i wymarzyliśmy sobie ogromną garderobę, ale przy planie jaki teraz mamy nie ma takiej opcji.. No i do tego doszedł plan powiększenia kuchni. Nie wiem czy to już nie za dużo wymyślane przez nas..
Dół domu-przed teraźniejszą zmianą:
I po zmianie: